Mam na imię Agnieszka, mam 42 lata, jestem szczęśliwą żoną i matką trojga dzieci: 17-letniej Alicji, 13-letniej Natalki i 4-letniego Pawełka. 30.12.2022 r. z powodu nagłego, ostrego bólu brzucha i całkowitej niedrożności jelit zostałam w trybie pilnym zoperowana.
Diagnoza: Rozsiany nowotwór złośliwy jelita grubego IV stopnia z przerzutami do węzła chłonnego i wątroby. Od tego momentu ruszyło pasmo ciężkich doświadczeń, zarówno dla mnie jak i dla całej rodziny. Świat się dla nas zatrzymał przynosząc ból, smutek i gorycz. Rozpoczęła się okrutna walka z czasem o moje życie.
Obecnie jestem w trakcie przewlekłego leczenia immunochemioterapią paliatywną. Aby zwiększyć skuteczność terapii konieczne jest włączenie dodatkowego leczenia, które nie jest refundowane przez NFZ: hipertermia, immunoterapia (dostępna za granicą), wlewy dożylne, leki, suplementacja, dojazdy i wizyty u specjalistów, płatne badania i inne. Koszty tych zabiegów to kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie, a leczenie to musi trwać nieprzerwanie przez wiele miesięcy. Sytuacja jest również ciężka ze względu na to, że choroba uniemożliwiła mi powrót do pracy, a przyszłość zawodowa (zarobkowa) stoi pod ogromnym znakiem zapytania.
W maju 2023 rozpoczęłam terapię w Niemieckiej Klinice Medycyny Integratywnej i Hipertermii pod okiem dr Janusza Vorreitera. Tygodniowy koszt pobytu w klinice to ok. 3.000 euro plus koszty dojazdów oraz noclegów. Wizyty następują w odstępach od 1 miesiąca do 3 miesięcy. Tam też zaproponowano mi do rozważenia terapię komórkami dendrytycznymi w niemieckiej Klinice w Duderstadt. Terapie te są dla mnie szansą na zatrzymanie choroby i wyjściem z błędnego koła jakim jest podawanie chemioterapii dożywotnio. Niestety nie są one w żaden sposób refundowane przez NFZ, a ich łączny koszt to kilkadziesiąt tysięcy euro. Koszt jednej szczepionki to ok 7.000 euro (w odstępach co miesięcznych musi być podanych od 4 do 6 dawek tej szczepionki– w zależności od rezultatu terapii). Koszty są przerażające, bez WAS❤️ nie dam rady. Bardzo proszę o wsparcie mnie w tym drogim i długotrwałym leczeniu. Wierzę w ludzi i wiem, że wśród Nas jest wiele osób, którym nie jest obojętne życie drugiej osoby. Będę wdzięczna za każdą wpłatę, za każdą złotówkę i za każde udostępnienie mojej historii.